Informacje

  • Wszystkie kilometry: 4944.34 km
  • Czas na rowerze: 8d 08h 14m
  • Prędkość średnia: 24.69 km/h
  • Więcej informacji.
button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl  

Mój rower

 

Szukaj

Znajomi

 

Archiwum


Licznik odwiedzin



Linki

Holandia vol.3 - huragan

Sobota, 15 czerwca 2013 | dodano:15.06.2013Kategoria Bianchi, Szosa





Dzisiaj pogoda była bardzo ciekawa. Najpierw rano lał koszmarnie deszcz, a później wiart mało nie urywał dachów. Znaczy się pogoda idealna do jeżdzenia :) Po sprawdzeniu prognozy (nawet fajną stronkę meteo znalazłem na Niderlandy) okazało się, że jutro ma być pięknie i prawie bezwietrznie, więc pogodziłem się z dzisiejszym odpoczynkiem. Tylko jak wróciłem z pracy do hotelu to przywitało mnie mega słoneczko, bezchmurne niebo i wiatr który może już nie wyrywał drzew ale był nadal koszmarny. No cóż, siedzieć i gapić się w laptopa nie będę, więc zacisnąłem zęby i postanowiłem pojechać w kierunku zachodnim gdzie jeszcze nie byłem. Pierwsze 6km trasy kojarzyłem, pierwsze 6km prowadziło pod wiatr. Co prawda chłopaki nie płaczą, ale taki dystans wystarczył, żeby uronić lezkę ;) avs 21 km/h i tańcząca na prawo i lewo Bianka w rytm podmuchów. Bomba. Zmieniłem kierunek na wschodni i poleciałem 34-35km/h kręcąc korbą raz na 100 metrów ;D Nawet jak wiało z boku to spokojnie dało się utrzymać 26-28km/h ;) Dotarłem tak do miasta o którym Holendrzy mówili krzywiąc się i wcale im się nie dziwię. Pogubiłem się totalnie w jakiejs przemysłowej dzielnicy, a później wjechałem chyba w jakąś biedniejszą okolicę jak na warunki holenderskie. Znowu mnie uratowała nawigacja w telefonie i udało się wyjechać na znane mi tereny. Co prawda pod wiatr ale lepszy rydz niż nic :) Przy okazji znalazłem fajną ścieżkę nad dużym kanałem i jechałem dobre 10km obok płynącego kontenerowca, ciekawa sprawa. Powoli opanowuję na pamięc najbliższą okolicę w promieniu 15km od hotelu ale mimo wszystko ciężko zapamiętać trylion kombinacji i skrzyżowań ścieżek. Jak jadę dalej to już totalnie w nieznane. Nie robiłem zdjęć i mimo wiatru avs lepszy niż ze zdjęciami ale w bezwietrzną pogodę.

Trasa:
Hotel -> Barendrecht -> Nieuweland -> Barendrechtse Veer -> Heerjansdam -> Nederhoven -> Zwijndrecht -> Nederhoven -> Strevelshoek -> Rijsoord -> Zwaantje -> Zwet -> Ridderkerk -> Slikkerveer -> Ridderkerk -> Reyer Oord -> Hordijkerveld -> Reyer Oord -> Ridderkerk -> Hotel
  Dane wycieczki:
Dystans:60.00 Czas:02:27AVS:24.49
Vmax:37.95Temperatura:16.0 HRmax:(%)HRavg(%)
Kalorie:kcalRower:Bianchi Impulso



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iesci
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl