Wtorek z przygodami
Bardzo ciekawa, trochę spontaniczna jazda dzisiaj wyszła. Po pracy obejrzałem ostatnie 50km 3 etapu TdF i tak jakoś się zachęciłem do pokręcenia, że nawet nie przeszkadzały mi brzydkie chmury i delikatnie kropiący deszcz :) Chciałem pojeździć w terenie ale zupełnie zapomniałem, że ładnie padało w nocy. Wystarczył mi kawałek z Wieleckiej Góry do Dębu Bogusława żeby podjąć decyzję o ewakuacji z puszczy, masakra jakie błoto. Udało mi się wyjechać z lasu w Leśnie Górnym i pojechałem spokojnym tempem do Bartoszewa. Chciałem okrążyć jezioro, ale spotkałem lochę i z 10 młodych. Oczywiście miał miejsce odwrót taktyczny :) Wracając z Bartoszewa spotkałem jakiegoś szosowca na Meridce i zabrałem się z nim aż do Głębokiego, tempo 35-40km/h więc ładnie, ale coś pod górki strasznie koleś puchł, więc odstawiłem go przed Głębokim finiszując ponad 50km/h. Z Głębokiego do Wołczkowa kolejny zaciąg, tym razem dołączył jakiś młodzik na szosce. Fajna wentylacja płuc :) Z Bezrzecza ewakuacja do miasta, zrobiło się naprawdę brzydko. Jakoś nie miałem dosyć, więc zrobiłem podjazd przez ul.Chopina na Osowo :) Mimo, że zamulałem dzisiaj prawie połowę drogi (szczególnie w czasie błotnej kąpieli w lesie), to zaciągi podbiły trochę średnią, bo chyba miałbym max 22km/h. Mam nadzieję, że przed wylotem uda mi się zmieścić jeszcze jedną jazdę.
Trasa:
Żelechowa -> Warszewo -> Wielecka Góra -> Dąb Bogusława -> Leśno Górne -> Pilchowo -> Bartoszewo -> Pilchowo -> Głębokie -> Wołczkowo -> Bezrzecze -> Centrum -> ul.Chopina -> Osowo -> Warszewo -> Żelechowa.
Trasa:
Żelechowa -> Warszewo -> Wielecka Góra -> Dąb Bogusława -> Leśno Górne -> Pilchowo -> Bartoszewo -> Pilchowo -> Głębokie -> Wołczkowo -> Bezrzecze -> Centrum -> ul.Chopina -> Osowo -> Warszewo -> Żelechowa.
Dane wycieczki:
Dystans: | 50.32 | Czas: | 01:57 | AVS: | 25.81 | ||
Vmax: | 52.08 | Temperatura: | 21.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Rower: | GT Outpost |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj