Duchota
Czasowo znowu byłem ograniczony przez ten cholerny remont, więc dzisiaj taki sobie dystans. Wystartowałem rano z ojcem i od początku było duszno i pochmurno. Na samym początku nawet pokropiło chwilę, ale wystarczyło zjechać na Głębokie i chmura przeszła. Miałem w planach pętle pod 80km ale w Wilhelmshof zobaczyliśmy piękną, garnatową, burzową chmurę w którą musielibyśmy wjechać. Widok był lekko przerażający, więc zamiast pojechać na południowy wschód, zrobiliśmy taktyczny odwrót na północ. Mieliśmy niezłego farta, bo byłby murowany prysznic ale udało się uciec ;) Z Niemiec wróciliśmy przez Dobrą i Bartoszewo, żeby odpocząć od drogi Dobra -> Wołczkowo. Co ciekawe pod koniec ładnie się wypogodziło, coś ICM dzisiaj przyssał i się nie sprawdził, zresztą pogoda na onecie też dała dupy :P W czerwcu udało się przekroczyć 800km, niby nie ma szału ale biorąc pod uwagę, że nie mieszkam u siebie i co drugi dzień musiałem coś kupować/nosić/podejmować decyzje wszelakie w sprawie remontu, to uważam to za sukces.
Trasa:
Żelechowa -> Warszewo -> ul.Miodowa -> Głębokie -> Wołczkowo -> Dobra -> Buk -> Blankensee -> Plöwen -> Wilhelmshof -> Plöwen -> Blankensee -> Buk -> Dobra -> Grzepnica -> Sławoszewo -> Bartoszewo -> Pilchowo -> Głębokie -> ul.Miodowa -> Warszewo -> Żelechowo
Trasa:
Żelechowa -> Warszewo -> ul.Miodowa -> Głębokie -> Wołczkowo -> Dobra -> Buk -> Blankensee -> Plöwen -> Wilhelmshof -> Plöwen -> Blankensee -> Buk -> Dobra -> Grzepnica -> Sławoszewo -> Bartoszewo -> Pilchowo -> Głębokie -> ul.Miodowa -> Warszewo -> Żelechowo
Dane wycieczki:
Dystans: | 67.42 | Czas: | 02:36 | AVS: | 25.93 | ||
Vmax: | 56.25 | Temperatura: | 27.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Rower: | GT Outpost |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj