Prawie wiosna
Znowu miałem w planach zaliczyć sobotę i niedzielę na siodełku, ale pogoda trochę zweryfikowała ten pomysł. W sobotę poranek był brzydki, mokry i ponury, więc sobie podarowałem jeżdżenie. Całe szczęście niedziela zrekompensowała brzydką sobotę, słoneczko, +10*C, prawie bezchmurne niebo i... zimny wiatr. Na 11.00 umówiłem się z ojcem na Głębokim i pojechaliśmy sobie spokojnie ścieżką rowerową do Tanowa. Dobrze, że powrót był z wiatrem, bo momentami przewiewało na wylot bardzo dobrą wiatrówko/deszczówkę Jeantexa i czułem się jak w lodówce. W lesie niestety po brzydkim tygodniu sporo syfu, a że rower stoi w domu w salonie ( :D ) to dzisiaj nie licząć kilkuset metrów w Lasku Arkońskim, wszystko po asfalcie i kostce. Całkiem przyjemnie się jeździ po tych ścieżkach na MTB, szczególnie, że prosta za Pilchowem działa na niektórych kierowców zbyt motywująco. Mimo, że ojciec pierwszy raz w tym roku na rowerze to dawał radę. Muszę się pochwalić, że wczoraj zrobiłem nawet pokaźne zakupy rowerowe. Rano w Synkrosie zestaw naprawczy za 9.50 (4 łatki, klej, papier ścierny), dętka Schwalbe X-Light dla ojca oraz... wieczorem wylicytowałem amorka :) Miałem trochę szczęścia, bo wrzuciłem kilka godzin przed końcem aukcji moje maksimum ile mogę dać za nowego Recona SL `09 i okazało się, że wyszło prawie 100zł mniej. Stałem się szczęśliwym posiadaczem wysokiej wersji Recona sprzed 3 lat za cenę podstawowej, tegorocznej Tory. Yeach, wreszcie będzie można dawać ognia na zjazdach. Ze złych informacji to przetarłem materiał na pięcie w moich butach Shimano i mam obtarcie na nodze. Po 20 tys km i 8 latach miały prawo się poddać.
Trasa:
Centrum -> Lasek Arkoński -> Głębokie -> Pilchowo -> Tanowo -> Pilchowo -> Głębokie -> Centrum
Trasa:
Centrum -> Lasek Arkoński -> Głębokie -> Pilchowo -> Tanowo -> Pilchowo -> Głębokie -> Centrum
Dane wycieczki:
Dystans: | 28.32 | Czas: | 01:19 | AVS: | 21.51 | ||
Vmax: | 40.69 | Temperatura: | 10.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Rower: | GT Outpost |
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj