Druga szansa
Poniedziałek, 17 marca 2014 | dodano:17.03.2014Kategoria GT, Nocne manewry, Szosa
Mało brakowało, a dzisiaj byłby mój ostatni dzień na tym świecie. Zacznijmy od początku. Tydzień przerwy od roweru spowodowany krótką delegacją z pracy do krainy wiatraków i tulipanów, a później fatalny weekend jeśli chodzi o pogodę. Kiedyś musiała się popsuć, i tak długo była fantastyczna jak na zimę. Dzisiaj nie mogłem się już doczekać żeby pokręcić, więc wykorzystałem bezdeszczowy wieczór na małego nightbika za miasto. Specjalnie po ciemnych i pustych drogach żeby potestować mój nowy nabytek: Convoy S3 + Convoy M2. Te dwie latarki świecą razem jak... światła mijania w samochodzie. Są po prostu kosmiczne i urywają dupę. Widzę absolutnie wszystko na średnim trybie, który starcza na około 3h, ale to będę jeszcze testował. Wszystkie samochody grzecznie zmieniają z długich na mijania. Można też latać po lesie na największych zjazdach i się nie ograniczać. Jestem również zaskoczony średnią, bo wiało jak cholera i kręciłęm na luziku jarając się oświetleniem, a tutaj nawet nawet. Przypadkowo dobrze dobrałem trasę i pod wiatr nie było tak źle ;) Jeśli chodzi o tytuł wpisu to brakowało 30cm żeby zgarnął mnie na rondzie samochód. Nie wiem czy mnie nie widział (raczej ciężko w to uwierzyć z Convoyami z przodu i dodatkowymi opaskami odblaskowymi na nogach, czy myślał że przeleci przede mną. No niestety, jechałem ~30km/h i widziałem tylko zdecydowanie za szybko dojeżdżający do ronda samochód. Dobrze, że pasy były szeeeerokie, więc przykleiłem się do lewego, a nowy Accord (na 99% to był ten model) praktycznie zatrzymał się z ~60km/h na kilkunastu metrach z piskiem opon przerywanym terkotaniem absu. Byłem już na stówę przekonany że idealnie zgarnie mnie na maskę, ale się zatrzymał. Prawie nowe auto, naszpikowane elektronicznymi wspomagaczami, pewnie z nowymi oponami i dał radę. Gdyby to był klasyczny ulep jakich na naszych drogach większość z dojechanymi chińskimi oponami i hamulcami gdzie nikt nie zaglądał od lat to by mnie po prostu zabił. Bo spotkania z samochodem jadącym z taką prędkością się nie przeżywa. Strasznie gorąco mi się po wszystkim zrobiło, kierowca też stał dobre kilkanaście sekund w miejscu i dochodził do siebie. Jak widać to jeszcze nie mój czas.
Trasa:
Centrum -> Bezrzecze -> Redlica -> Wąwelnica -> Dołuje -> Stobno -> Będargowo -> Warzymice -> Rajkowo -> Ostoja -> Centrum
Trasa:
Centrum -> Bezrzecze -> Redlica -> Wąwelnica -> Dołuje -> Stobno -> Będargowo -> Warzymice -> Rajkowo -> Ostoja -> Centrum
Dane wycieczki:
Dystans: | 33.10 | Czas: | 01:16 | AVS: | 26.13 | ||
Vmax: | 53.04 | Temperatura: | 9.0 | HRmax: | (%) | HRavg | (%) |
Kalorie: | kcal | Rower: | GT Outpost |
Komentarze
Nie chodź więcej na night bike i oddaj mi te konwoje. Będziesz bezpieczniejszy.
Adamicki - 08:08 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj
Komentuj